
Defles zmienia się w Damiena wraz z angażem trzech Polaków w holenderskiej lidze
Transferowe zatrzęsienie na scenie League of Legends trwa w najlepsze. Trzech Polaków zdecydowało się kontynuować karierę w najwyższej lidze holenderskiej – Dutch League. W gronie tym znalazł się też Damian „Defles” Filipow, a raczej – Damien.
Dwóch biało-czerwonych zawodników trafiło w szeregi jednej z najdłużej funkcjonujących organizacji w Belgii – LowLandLions. Podczas wiosennego splitu barwy Lwów na lasu bronić będzie Dawid “Yuta” Wyskiel. Na dolnej alei zobaczymy z kolei Damiana „Damiena” Filipowa. Gracz znany wcześniej jako defles wraz ze zmianą kierunku postanowił odświeżyć również swój wizerunek.
– Postanowiłem dołączyć do LowLandLions w lidze holenderskiej. Uważam, że ciągle mogę być dobrym graczem, ale potrzebuje zrobić przysłowiowy „krok w tył” i zacząć jeszcze raz. Jestem pewny, że trener, jak i struktura LLL mi w tym pomoże. Nie ma już deflesa, jest damien – poinformował za pośrednictwem Twittera.
Zmiana ksywki na scenie League of Legends nie jest czymś szczególnie rzadkim. Na polskiej scenie na podobny ruch zdecydowało się już kilku kontrowersyjnych zawodników z Polski. Artur „Rybson” Gębicz w lidze greckiej dla przykładu dał poznać się jako Myself. Marcin „behave” Pawlak również ma na koncie kilka używanych nicków.
Filipow zasłynął na nie tylko z gry w Szacie Maga, Młodych Esports, Movistar Riders, MnM Gaming, PRIDE, Diablo Chairs czy Pompa Teamie. Sporo szumu wywołały wokół niego wizerunkowe afery związane z “betonowymi butami” i komentowaniem meczów 2. dywizji Ultraligi. Transformacja może więc być wyrazem odcięcia się od błędów przeszłości.
Postanowiłem dołączyć do @thelowlandlions w lidze holenderskiej. Uważam, że ciągle mogę być dobrym graczem tylko potrzebuje zrobić przysłowiowy „krok w tył” i zacząć jeszcze raz. Jestem pewny, że trener jak i struktura LLL mi w tym pomoże. Nie ma już deflesa, jest damian/damien. https://t.co/AaQ1qFlSkb
— Damian (@damian3_lol) January 8, 2021
Yuta stawia z kolei pierwsze kroki na profesjonalnej scenie League of Legends. Młody dżungler do tej pory zaliczył wyłącznie epizod w piratesports – zarówno akademii, jak i głównym składzie. Mówimy jednak o niedługim okresie, więc kontrakt z LowLandLions jest dla niego szansą pokazania się szerszej widowni. Polacy o awans na European Masters powalczą ramię w ramię z czterema Holendrami.
Skład LowLandLions:
- Luca “Looca” Hansen – TOP
- Dawid “Yuta” Wyskiel – JUNGLE
- Max “sumi” de Beer – MID
- Damian “defles” Filipow – BOT
- Fabian “Seal” de Lint – SUPPORT
- Andrew “Jkalam” Lanooij – BOT/SUB
Trzecim biało-czerwonym w Dutch League jest z kolei Kamil „Piwek” Staroń. Trafił on do mCon Rotterdam – holenderskiej organizacji powstałej w 2007 roku. Zawodnik nie posiada większego doświadczenia nawet w polskich rozgrywkach. Do tej pory jego poczynania śledzić mogliśmy wyłącznie w zmaganiach pokroju Ligi Grimorr czy OMEN & Intel Kuźni Talentów. Drogę po mistrzostwo Holandii przejdzie razem z Belgii, Holandii, Rosji oraz Węgier.
Skład mCon Rotterdam:
- Adam “Rayzorac” Chinkhoyev – TOP
- Xavier “Valyrian” Hélin – JUNGLE
- Peter “Dragflick” Dekker – MID
- Kamil “Piwek” Staroń – BOT
- Andrei “Nojoy” Rakitin – SUPPORT
- Réfi “Regostern” Bálint – BOT/SUB
W Dutch League oprócz LowLandLions i mCon Rotterdam obserwować będziemy ponadto PSV Esports, Team THRLL, Echo Zulu i Dynasty. Do European Masters trafią wyłącznie mistrzowie.