
Dawać ich na DreamHacka! byali i spółka zaczynają zamknięte kwalifikacje
Jeśli do czerwoności rozgrzały was ostatnie, popisowe dwa dni w wykonaniu zawodników Poland, to nie wiecie, co szykuje się dzisiaj. Fajerwerki, wybuchy, miotacze ognia, a to wszystko na przypieczętowanie awansu Polaków do DreamHacka Masters Winter 2020. Taką przynajmniej mamy nadzieję.
Już po samym uformowaniu tej miksowej skejki byliśmy pewni, że bez huku się nie obejdzie, ale tak przekonujący awans do zamkniętych kwalifikacji DreamHacka Masters Winter 2020 to naprawdę coś, co imponuje. Bo Polacy nie zlękli się żadnego z eliminacyjnych przeciwników. I choć ci nie byli z najwyższej półki, to naszym rodakom i tak wypada oddać hołd. Bo to jedyny krajowy akcent w tym turnieju, który wywołał uśmiech na naszych twarzach. Reszta uczestników zawiodła na całej linii.
O dotychczasowych podbojach pisaliśmy już jednak sporo, a teraz wypada skupić się na tym, co dopiero nadejdzie. A wydarzyć może się sporo, bo startujący dziś turniej eliminacyjny do DreamHacka może stać się przepustką do czegoś więcej. Nie sugerujemy, że nagle jakiś bogacz skusi się na wykup Pawła “innocenta” Mocka z MAD Lions. Po prostu – piękna byłaby to historia.
Najstraszniejsza część tych kwalifikacji? Brak miejsca na potknięcia. Przegrywasz jedną serię – mówisz “papa” DreamHackowi. A może to i lepiej? W końcu jakiś wybitny dzień któregoś z Polaków może zaprowadzić ich na szczyt, a w drabince podwójnej eliminacji takich heroicznych występów potrzeba wiele więcej.
Poland rozpocznie swoje zmagania od serii wybitnie trudnej. Po drugiej stronie serwera zamelduje się bowiem białoruska Nemiga. 21. formacja światowego rankingu i finalista niedawnego IEM New York w regionie CIS. Po prostu – ciężej trafić się nie dało. No, chyba że na Gambit, ale to podobna półka.
I jak tu przeskoczyć niesforną Nemigę? Po prostu – dokładnie tak, jak udawało się to z o wiele słabszymi przeciwnikami. Na luzie, z uśmiechami na ustach i bez zmartwień. Przecież to tylko eksperymentalna mieszanka, której nikt na ręce nie patrzy. A to że ogląda i dopinguje cała krajowa społeczność, jest już zupełnie inną sprawą.
Co w przypadku zwycięstwa? Jeszcze dziś kolejny pojedynek – tym razem z triumfatorem starcia pomiędzy Heretics a c0ntact. W wielkim skrócie kolejna trudna przeprawa. A co, jeśli białoruska banda okaże się silniejsza? Nic. Nie stanie się nic strasznego. I właśnie to w występach miksów jest piękne.
Mimo to na takiego DreamHacka Masters Winter 2020 fajnie byłoby się dostać. Gra przeciwko Heroic, Astralis, G2 Esports, FURII czy Complexity to nie tylko zaszczyt, ale też cenna nauka. Kto wie, może kiedyś… gdzieś… z tego ziarenka wykiełkuje coś naprawdę zjawiskowego?
Poland swój dzisiejszy pojedynek rozpocznie punktualnie o godzinie 18:00. Transmisję z tego starcia znajdziecie w tym miejscu.
Fot. Radosław Makuch