W chwili, gdy CS:GO stał się tytułem darmowym, liczba osób chcących uprzykrzyć zabawę pozostałym drastycznie się zwiększyła. Valve nie składało broni, jednak w miejscu jednej odciętej głowy odrastały kolejne dwie. Tryb Zaufany CS:GO ma zatrzymać rosnącą falę cheaterów i tym samym sprawić, że rozgrywka będzie przyjemna jak dawniej.

Tryb Zaufany nie został wprowadzony do CS:GO wczoraj ani dziś. Pierwsze informacje o nowym skrzydle walki z oszustami otrzymaliśmy już pod koniec ubiegłego miesiąca. Co prawda wtedy innowacja została wprowadzona tylko do testowej wersji gry, jednak już wtedy mogliśmy być pewni, że od oficjalnej premiery zaufanego trybu dzielą nas dni, tygodnie, może miesiące. I poszło zdecydowanie szybciej, niż większość mogła się spodziewać. Ale nic dziwnego – ruchy muszą być gwałtowne i radykalne, bo narastający problem z oszustami w grze nie jest żadnym wymysłem. 

Być może nie doświadczasz go ty, bo chronił cię przed nim Trust Factor, na który pracowałeś latami. W najgorszej sytuacji są ci, którzy dopiero rozpoczynają przygodę ze strzelanką od Valve. Na dzień dobry są witami chmarą cheaterów, z którymi nie da się wygrać. Automatyczna snajpera, celownik w podłogę i rozpoczyna się piekło. I tak w kółko, dopóki ktoś w bazie nie raczy ręcznie go zbanować. Czy Tryb Zaufany CS:GO raz na zawsze utnie takie sytuacje?

Czym jest Tryb Zaufany CS:GO?

To zwykły tryb, który może mieć jednak kluczową wartość. Zadaniem Trybu Zaufanego jest blokowanie interakcji niekompatybilnych plików z grą, gdy ta jest uruchomiona. Inaczej mówiąc – żadne oprogramowanie zewnętrzne nie będzie mogło przeczesywać plików gry i zmieniać ich wartości. Jak czytamy na oficjalnej stronie Steama – oprogramowanie jest domyślnie włączone dla każdego gracza.

W teorii więc żaden gagatek nie uchroni się przed opatrznością Valve. Jak będzie wyglądać praktyka? Cóż, nie pozostaje chyba nic innego jak wejść i przekonać się na własnej skórze. Najsprytniejsi na pewno obmyślili już sposób na obejście nowego trybu i dalej będą kultywować swoje chore zwyczaje, ale wydaje się, że nazwać Tryb Zaufany CS:GO krokiem milowym, to mało powiedziane. Oby rzeczywistość pomyślnie zweryfikowała wszystkie domysły.

Tak, jak wspomnieliśmy – tryb będzie domyślnie włączony dla jednego gracza. Skoro coś jest włączone, może być również wyłączone – jakie to banalne. Dezaktywowanie Trybu Zaufanego odbywa się poprzez użycie komendy -untrusted w opcjach uruchamiania gry. Należy jednak pamiętać, że w takiej sytuacji większość osiłków będzie patrzeć na ciebie spod byka, a niemiłe spotkania z oszustami będą częste.

Większość osób korzystających z zewnętrznych oprogramowań wyłączy zapewne nowość od Valve – i kto wie, może twórcy gry właśnie na to liczą. Wtedy przesiew między uczciwymi graczami a oszustami byłby widoczny i być może łatwiej byłoby wychwycić tych, którzy nie wiedzą, co oznacza dobra zabawa.

Jakie oprogramowania kwalifikują się do kategorii niezaufanych?

Bóg jeden wie. Valve postanowiło nie wyszczególniać żadnego z oprogramowań oraz nie sporządzać żadnej listy. Nie powinno być to żadnym zaskoczeniem – zawsze to kolejne utrudnienie dla osób chcących uprzykrzyć rozgrywkę innym. 

Innowacja nie tylko będzie blokować programy mające na celu ułatwić grę, ale także te, które z cheatami mają niewiele wspólnego. Niestety – czasem trzeba poświęcić się dla szczytnego celu. A, i nie bawcie się w geniuszy. Włączenie oprogramowania po uruchomieniu gry niczego nie da – rozłączenie z serwerem macie jak w banku.

Tagi: