Jak przejście na płatny format wpłynęło na liczbę graczy CS:GO?
Od aktualizacji obwieszczającej wszem i wobec, iż CS:GO w swoim pełnym wymiarze znów staje się płatnym tytułem, minął już tydzień. Warto więc przyjrzeć się statystykom dotyczących liczby graczy. Czy ta wraz z wprowadzeniem zmian zmalała? A jeśli tak, to czy faktycznie przyczyną jest przejście pełnej wersji gry na płatną?
Lepszej metody nie znajdziemy, dlatego będziemy porównywać szczytową liczbę graczy z każdego dnia minionego tygodnia do jeszcze wcześniejszego.
10 czerwiec (czwartek) – 836 223
3 czerwiec (czwartek) – 929 940
Różnica – 93 717
***
9 czerwiec (środa) – 836 260
2 czerwiec (środa) – 909 399
Różnica – 73 139
***
8 czerwiec (wtorek) – 818 181
1 czerwiec (wtorek) – 891 631
Różnica – 73 450
***
7 czerwiec (poniedziałek) – 835 060
31 maj (poniedziałek) – 896 811
Różnica – 61 751
***
6 czerwiec (niedziela) – 890 085
30 maj (niedziela) – 955 428
Różnica – 65 343
***
5 czerwiec (sobota) – 877 811
29 maj (sobota) – 964 802
Różnica – 86 911
***
4 czerwiec (piątek) – 913 239
28 maj (piątek) – 933 954
Różnica – 20 715
***
Różnice na pierwszy rzut oka nie są kolosalne, jednak nietrudno zauważyć, że zwiększają się zarówno liczbowo, jak i procentowo z niemal każdym dniem. Zaczynaliśmy z pułapu 20 tysięcy graczy, natomiast dziś mówimy już o niemal całej setce liczonej rzecz jasna w tysiącach. W tym miejscu należy jednak zadać sobie pytanie – czy gracze aby na pewno odchodzą przez płatny format?
Jeśli zagłębimy się w statystyki, szybko okaże się, że spadki każdego dnia nie są wyjątkową sytuacją, a utrzymującym się od pewnego czasu trendem. To nic innego, jak lato. CS:GO podobnie jak inne gry traci mnóstwo stałych graczy, ponieważ tych z zaciemnionych nor wykurza wpadające przez uchyloną roletę, gorące słońce.
Warto jednak zaznaczyć, że spadki w minionym tygodniu są zdecydowanie większe od poprzednich i wyłamują się poza schemat. Ta nadwyżka to zapewne Ci, którzy za granie w CS:GO nie mają zamiaru płacić. A fakt, że przybywa ich z każdym dniem nas absolutnie nie dziwi. Jeśli grasz za darmo, to zostają dziś tylko mecze nierankingowe – powiedziało Valve. A te są istną katorgą, dlatego graczy najzwyczajniej w świecie będzie ubywać.
Czy dla deweloperów CS:GO to jakiś problem? Na tę chwilę nie, wszak wprowadzenie darmowego trybu naście miesięcy temu wywołało gigantyczny wzrost zainteresowania tytułem wśród niedzielnych graczy. I wspomniane spadki są jedynie kroplą… no dobra, może wiadrem w całym morzu CS-owej społeczności. Prawdziwe rozliczenie nadejdzie za pół roku, może za rok. Wtedy okaże się ile osób Valve faktycznie zachęciło do zakupu gry poprzez wprowadzenie darmowej wersji, a następnie jej bezwzględne okrojenie.
Fot. Archiwum memów na każdą okazję