Świetne wejsćie w czternasty sezon ESL Pro League odnotowali wczoraj reprezentanci Team Liquid, którzy niesieni wybitną dyspozycją Jonathana “EliGE’a” Jablonowskiego pokonali bez straty mapy Ninjas in Pyjamas. Amerykańska formacja już dziś stanie jednak w szranki z murowanym faworytem do triumfu w grupie D, jakim bez cienia wątpliwości należy nazwać Gambit Esports. 

Do tej pory amerykańskie formacje nie miały w ESL Pro League łatwego życia. Bad News Bears? Pięć razy w trąbę i do domu. Evil Geniuses? Pięć razy w trąbę i do domu. Czy honor NA zostanie obroniony przez Team Liquid? Po pierwszym starciu w Counter-Strike’owej Lidze Mistrzów podopieczni Erica „adreNa” Hoaga są z pewnością na dobrej drodze. TL bez żadnych kompleksów pokonało rezultatem 2:0 Nicolaia „dev1ce’a” Reedtza i jego kolegów z NiP, co stawia ich na pierwszym miejscu w grupie D.

Dziś przed Team Liquid jednak bez wątpienia najtrudniejsze starcie w całej fazie zasadniczej. Gabriel „FalleN” Toledo i spółka zmierzą się wszak z Gambit, które celuje w kolejny prestiżowy tytuł w tym roku. Podopieczni rosyjskiej organizacji nadal żyją z pewnością bolesną porażką z Heroic w finale trzynastego sezonu EPL-a, co tylko napędza ich mistrzowskie ambicje i dobrą formę, którą zdążyli potwierdzić w starciu z TeamOne, gdzie wygrali 2:0 bez większych trudności.

O kolejne punkty postara się dziś powalczyć także Entropiq, które sprostało oczekiwaniom i uporało się z przebywającą na bootcampie FURIĄ. Dzisiejszym rywalem rosyjsko-kazachskiego kolektywu będzie NiP, które nadal wydaje się znajdować poza rytmem meczowym.

Harmonogram dzisiejszych meczów w ESL Pro League: 

• 13:30 – FURIA vs. TeamOne
• 16:45 – NiP vs. Entropiq
• 20:00 – Gambit vs. Team Liquid

Wszystkie mecze w ramach ESL Pro League możecie oglądać na oficjalnych kanałach ESL Polska.

Fot. DreamHack / Adela Sznajder

Tagi: