Czas zwieńczyć sezon. AGO, PACT i Sprout w blokach startowych play-ofów ESEA MDL
W takiej sytuacji należy zrezygnować z przeciągniętych wstępów. Powiemy krótko – startują play-offy ESEA MDL. A w tych aż dwunastu polskich zawodników. Szanse na dojście do finału przynajmniej jednej formacji z biało-czerwonym w składzie są ogromne.
Nazwanie ich szczęśliwcami byłoby nietaktem. Gracze x-kom AGO, Actiny PACT oraz Sprout na obecność w fazie zasadniczej najzwyczajniej w świecie sobie zasłużyły. Wystarczy wspomnieć, że Jastrzębie i PACT-owicze znajdują się kolejno na drugim i trzecim miejscu w klasyfikacji grupowej z takim samym bilansem meczowym. Oba zespoły wygrały jedenaście meczów przy tylko pięciu porażkach. Wyżej rozstawiona od nich Nemiga zaliczyła w sezonie zasadniczym jedno zwycięstwo więcej.
Sprout z Michałem „snatchiem” Rudzkim i Pawłem „dychą” Dychą na pokładzie również radziło sobie niekiepsko. Miejsce siódme może tak nie imponuje, aczkolwiek biorąc pod uwagę ścisk w czołowej ósemce zmienia właściwie niewiele. Dziesięć wygranych i sześć przegranych to przecież rezultat, który uzyskali również zawodnicy ALTERNATE aTTaX, Endpoint Teamu i FATE.
Jedno, a przy gorszych wiatrach dwóch zwycięstw do awansu zabrakło reprezentantom Wisły All in! Games Kraków, którzy zaliczyli tragiczny finisz zasadniczej części rozgrywek. Porażki z FATE i międzynarodowym miksem morelza i cranka zabolały i ostatecznie wykluczyły Białą Gwiazdę z dalszej rywalizacji. Polacy wywalczyli jednak utrzymanie, co w kontekście przyszłości zespołu jest przecież bardzo ważne. Tym samym pochwalić nie mogą się jednak wspomniani Taterka i Krystyniak. Ich tymczasowy mens z bilansem 3-13 o obecność w nadchodzącym sezonie będzie musiał na powrót powalczyć.
Skupmy się jednak na czołowej ósemce. Obok polskich reprezentantów widzimy ponadto Nemigę, HellRaisers, ALTERNATE aTTaX, Endpoint Tam oraz FATE. Żeby było ciekawiej – zarówno Sprout, jak i x-kom AGO z Actiną PACT trafiły do tej samej części drabinki. Już w pierwszych dniach czekają nas więc polsko-polskie pojedynki. O ile bowiem ekipa Oskara „oskarisha” Stenborowskiego stanie naprzeciwko FATE, o tyle PACT zmierzy się ze snatchiem i dychą. Idąc dalej – jeśli Jastrzębie awansuje do kolejnej rundy drabinki wygranych, na pewno znów zobaczymy nadwiślańską potyczkę.
Dzisiejsze mecze Polaków w ESEA MDL:
- 18:00 – Actina PACT vs. Sprout – BO3 – TRANSMISJA
- 18:00 – x-kom AGO vs. FATE – BO3 – TRANSMISJA
Choć organizatorzy zagwarantowali uczestnikom drabinkę przegranych, przez co jedno potknięcie nie skreśli żadnej z drużyn, warto wspomnieć, że te walczą niejako o pietruszkę. Owszem, w puli nagród znajduje się 36 tysięcy dolarów do podziału. Aktualny sezon nie gwarantuje jednak nic ponad pieniądze – ani udziału w Global Challenge, ani tym bardziej awansu na wyższy poziom rozgrywkowy.
Fot. Actina PACT