
Czas zwieńczyć ponad 3 tygodnie rozgrywek. Dziś finały ESL One: Road to Rio
W obliczu globalnej pandemii organizatorzy rozgrywek zadbali o to, żebyśmy nie musieli się nudzić. Od dłuższego czasu niemalże codziennie serwowana jest nam solidna porcja rozgrywek esportowych na najwyższym poziomie, o czym świadczy fakt, że ESL One: Road to Rio trwa już ponad 3 tygodnie. Dziś pierwszy specjalny turniej kwalifikacyjny na Majora zostanie jednak zakończony, a my poznamy mistrza z regionu CIS oraz Europy.
Jeszcze wczoraj zgodnie z przewidywaniami Winstrike rozprawiło się z Hard Legion i tym samym zapewniło sobie udział w wielkim finale ESL One: Road to Rio w regionie CIS. Nasi sąsiedzi ze wschodu podejmą w ostatecznym pojedynku innego faworyta, czyli naturalnie Spirit, które dwa dni temu wyrzuciło za burtę Virtus.pro. I choć niektórzy stawiali w roli pewniaka do zwycięstwa takie piątki jak forZe, czy wspomniane wyżej VP, to ciężko nie odnieść wrażenia, że Winstrike kontra Spirit to aktualnie najlepsze co ma do zaoferowania ta część globu. Oczywiście poza Na’Vi.
Nieznaczną przewagę w finałowym starciu będzie mieć oczywiście Spirit, które na przestrzeni ostatnich kilku tygodni zrobiło spory progres. Rosjanie udowodnili to zresztą wcześniej już w ESL Pro League, a teraz wydaje się, że nadszedł czas na dopełnienie formalności i dopisanie na swoje konto solidnego zastrzyku punktowego przybliżającego Leonida „Choppera” Vishnyakova i jego kompanów do Rio.
W tym samym czasie do boju o trzecie miejsce staną z kolei reprezentanci Virtus.pro oraz Hard Legion. Paradoksalnie dla obu ekip i tak będzie to spory sukces, wszak jeszcze przed rozpoczęciem turnieju w przypadku tych drużyn mówiło się nawet o tym, że mogą nie wyjść z grupy.
Prawdziwa jazda bez trzymanki rozpocznie się jednak o 20:00, kiedy to w epickim starciu BO5 spotkają się gracze Astralis oraz G2 Esports. Dla Duńczyków będzie to idealna okazja, żeby utrzeć nosa krytykom, udowodnić, że nie wypadli z obiegu i praktycznie zapewnić sobie miejsce na Majorze w Rio. Francusko-bałkański kolektyw będzie mógł z kolei zamazać słabe wrażenie z ostatniej pięciomapowej serii, w której brali udział, czyli naturalnie finału IEM Katowice przeciwko Natus Vincere, gdzie Kenny „kennyS” Schrub i jego koledzy dostali od rosjańskiego zespołu solidne bęcki.
W międzyczasie do walki o 5/6 miejsce staną z kolei dwie rewelacje rozgrywek, czyli Ninjas in Pyjamas oraz Heretics. 6 maja, jeszcze w ramach fazy grupowej, górą byli co prawda Szwedzi, ale tym razem szykuje nam się zupełnie świeże rozdanie. Choć w praktyce będzie to może mecz o pietruszkę, to i tak nie ulega wątpliwości, że starcie tych dwóch ekip powinno dostarczyć dużo emocji i przede wszystkim świetnego widowiska.
Harmonogram dzisiejszych zmagań:
16:30 – Virtus.pro vs. Hard Legion
16:30 – Spirit vs. Winstrike
20:00 – G2 vs. Astralis
20:00 – Heretics vs. NiP
Finały ESL One: Road to Rio w regionie CIS oraz Europie będziecie mogli obejrzeć na oficjalnym kanale Polsat Games.
Fot. StarLadder / Igor Bezborodov