Przed graczami Izako Boars najważniejsze wyzwanie w roku, a dla wielu zawodników nawet w całej karierze. Startuje bowiem European Challenger League – rozgrywki, które najlepszy zespół mogą zaprowadzić na sam szczyt kontynentalnych zmagań.

Na mocy losowania gracze Izako Boars zameldowali się w Grupie B. Razem z nimi o awans do play-offów walczyć będą reprezentanci BeKind – jednej z najniżej notowanych drużyn z French League; Cowana Gaming – triumfatorzy zamkniętych kwalifikacji; MnM Gaming – zwycięzcy UK Ireland Nationals; Orgless – przedstawiciele regionu Beneluxu; a także PENTA – czołowa ekipa z Francji.

Dziki kwalifikacje rozpoczną z przytupem. Naprzeciw polskiej formacji stanie bowiem legendarna na scenie Rainbow Six: Siege organizacja – PENTA. Jak na Twitterze zaznacza jednak Bartosz „AueR” Hajma, na horyzoncie nie widać zespołu znacznie odbiegającego umiejętnościami od Polaków. Biało-czerwoni na pewno nie skulą więc ogona.

– Serwer zweryfikuje. Aktualnie w ECL nie widzę żadnego „nowego Empire”. Jeśli dostaniemy na łeb, to tylko na własne życzenie – napisał doświadczony na międzynarodowej scenie kapitan Izako Boars.

Grupa A	Grupa B
Granit Gaming	BeKind
LowLandLions	Cowana Gaming
MACKO Esports	Izako Boars
Team Fedora	MnM Gaming
Team Heretics	Orgless
Winstrike Team	PENTA

 

Do play-offów z każdego koszyka awansują po cztery zespoły. Grupowe pojedynki rozegrane zostaną w kontrowersyjnym, bo bardzo losowym systemie BO1. Mecze odbywać się będą w każdy piątek do 23 października. Drugim rywalem Dziów będzie BeKind.

European Challenger League zrzesza przedstawicieli dziewięciu lig regionalnych, w tym Polish Masters, triumfatorów kwalifikacji, a także dwa zespoły z ostatniego sezonu CL-a. Z jednej strony walka toczy się o nagrody pieniężne i splendor na międzynarodowej scenie, ale z drugiej – przepustkę do barażów poprzedzających European League. Najlepsza ekipa zmagań zbliży się więc do śmietanki Starego Kontynentu.

Fot. Izako Boars

Tagi: