CS:GO
Newsy

Co to jest za drużyna, co na grę nie ma planu?

15.09.2020, 11:49:44

Nie da się już oglądać tego FaZe Clanu. Skład, który był złożony po to, aby bić się o najważniejsze trofea, kaleczy nawet walkę o własny honor. Seryjne porażki i to często w niedopuszczalnym stylu stają się powoli znakiem firmowym tej drużyny. A pomyśleć, że z tym “problematycznym” Bymasem krajobraz wyglądał o wiele lepiej. I o dziwo ten sam Litwin tchnął życie w bezbarwne mousesports. Za wcześnie na osądy? Możliwe, ale ten ruch zyskuje miano kandydata do najgorszego transferu w całym roku. Brawo FaZe Clan.

Brutalna prawda

Chcecie ją poznać? Obecny skład FaZe Clanu jest tak beznadziejny, że jedyne spotkanie, a nawet jedyna mapa, którą udało się mu zwyciężyć, była przeciwko skompromitowanym Brazylijczykom. Tym, którzy nawet nie grają już razem i w nieprzyjemnych okolicznościach rozstali się z organizacją. 

Krótka analiza dotychczasowych występów? Proszę bardzo.

0:2 vs Heroic

Debiut po dodaniu nowego gościa do składu, więc wiadomo – nawet porażka będzie sukcesem, bo przecież udało nam się dotrzeć na serwer. Prawda jest jednak taka, że gra FaZe Clan po stronie terrorystów była obrzydliwa i gdyby nie benefity płynące z wygranej rundy pistoletowej, międzynarodowy kolektyw na dwóch mapach uzbierałby raptem trzy oczka. A te i tak trafiły się im jak ślepej kurze ziarno.

2:1 vs MIBR

Tak jak wspominałem – jedyne zwycięstwo, jedyne wygrane mapy. Jeżeli jednak będąc drużyną aspirującą o najwyższe cele, przegrywasz choć jedno starcie z MIBR, powinieneś schować głowę w piach jak struś. Na to mogą sobie pozwolić składy, które marzą o wdarciu się do czołówki, a nie formacja z dwoma złotymi medalistami najważniejszych turniejów w historii Counter-Strike’a: Global Offensive.

0:2 vs Vitality

Najlepszy mecz tej drużyny. Potem już tylko równia pochyła. Zbalansowana gra po obu stronach i światełko w ciemnym – jak nie powiem co – tunelu. Dobry fundament do wymówek, których swoją drogę nie zabrakło. NiKo wyszedł przed społeczność z apelem o rozsądek w swoich osądach, w końcu skład nie miał za wiele czasu na treningi. Od tamtej pory nie ma próśb, są tylko przeprosiny.

0:2 vs mousesports

Piękny obrazek. Bymas bierze błyskawiczny rewanż na swoich byłych kolegach z drużyny. Przypomnę tylko, że mousesports znajdowało się wtedy w dole porównywalnie głębokim do tego, w którym przesiaduje teraz FaZe Clan. I był to ich pierwszy mecz z młodym Litwinem w drużynie. Niektórzy po zmianie jednego gracza, który nie jest prowadzącym zespołu, układają swoją grę w kilka chwil. Ale rozumiemy, że inni muszą dostać w twarz dziesiątki razy, aby się przebudzić.

0:2 vs Astralis

Bez komentarza. Sześcioosobowy skład Astralis działa tak zgrabnie, że nawet gdyby jakimś cudem przemknął się do niego zonic, ostateczny rezultat był ten sam. FaZe Clan po prostu nie ma argumentów przeciwko dobrze skomponowanym kolektywom. 

0:2 vs Fnatic

Jakaś zgubna nadzieja w pierwszej części premierowej mapy i później porażka w dramatycznym stylu. Na tapet powraca totalna klapa w ataku. Jedna runda po stronie terrorystów na Inferno? Ktoś tu nie odrobił lekcji z zajmowania banana. I środka. No i drugiego środka. I apartamentów. W FaZe Clanie to ogólnie chyba sami leserzy. A Nuke? Śmiech na sali. Dodamy tylko, że NiKo i spółka sami go sobie wybrali.

0:2 vs Vitality

No i widać ten regres. Pierwsza porażka na Francuzów w dobrym stylu. Druga? Bez pozytywnego wrażenia. No ale ciężko grać, gdy 31-letni czołg gra jak nowiutki sprzęt dopiero wypuszczony z fabryki militariów. 

Nadzieja na zmianę?

U rdzennych kibiców FaZe Clanu pewnie jest, ale każdy trzeźwo myślący człowiek stwierdzi, że pozytywów nie znajdzie się tutaj nawet przez lupę. Dziś w kolejce do sprania podopiecznych Janko “YNk” Paunovica ustawił się Spirit. Jeżeli znów będziemy świadkami kompromitacji FaZe, trzeba zastanowić się nad skomponowaniem petycji o rozwiązanie składu. Albo chociaż wczytaniem gry sprzed odrzucenia Bymasa.

Harmonogram ESL Pro League na dziś:

  • 14:00 – FaZe Clan vs Spirit
  • 17:30 – Vitality vs Fnatic
  • 21:00 – Astralis vs NiP
  • 21:00 – Chaos vs Triumph

Spotkania z europejskiej rywalizacji możecie obejrzeć na oficjalnym kanale Polsat Games.

Fot. HLTV.org

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze