Sztuka kreatywnego rozwiązywania kontraktów
Cloud9 znalazło jeden prosty sposób na pozbycie się zawodników CS:GO, z których organizacja prawdopodobnie nie miałaby już żadnego pożytku. Zarząd amerykańskiej formacji rozwiązał kontrakty z czterema osobami na podstawie złamania przepisów anty-COVIDOWYCH.
Od tygodni projektujesz skład mający podbić światową scenę, wydając na ten cel grube pliki dolarów. Jednocześnie w szeregach klubu wciąż przesiadują reprezentanci zwolnionej z obowiązków sekcji. Ani nikt ich nie wykupi, ani też nie zarobią na siebie pieniędzy. A pensje wypłacić przecież im trzeba. Jak sprawić więc, by zgraja niepotrzebnych już graczy nie przejadała więcej budżetu? Wystarczy ruszyć głową.
Jak dowiedziały się redakcje Dust2.us i Rush B Media, Cloud9 rozwiązało umowy z Johnnym „JT” Theodosiou, Ianem „motm” Hardy, Aranem „Sonic” Groesbeek i Tiaanem „Tc” Coertzenem. Oficjalnym powodem zwolnienia kwartetu stało się złamanie przepisów regulujących postępowanie graczy w dobie pandemii COVID-19. Wyżej wymienieni mieli bowiem zaprosić do domu szkoleniowego osobę nieupoważnioną do odwiedzin.
Dziennikarze dotarli do źródeł świadczących o tym, że jeden z zawodników zaprosił do siedziby zespołu gościa, naruszając przy tym politykę organizacji związaną z przeciwdziałaniem COVID-19. Formacja już wcześniej została upomniana, otrzymując pisemne oraz ustne ostrzeżenie dotyczące sprowadzania do domu ludzi bez pozwolenia zarządu. Drugie naruszenie miało skutkować natychmiastowym rozwiązaniem umów.
I tak w istocie się stało. Na pokładzie Cloud9 – jeśli mowa o ex-składzie – pozostał wyłącznie Josh „oSee” Ohm. Dwudziestojednolatek nie przebywa na co dzień w siedzibie, co zwolniło go z odpowiedzialności za czyny kolegów.
Były skład Cloud9 podczas DreamHacka Open w Lipsku. Fot. DreamHack / Stephanie Lindgren
– Naprawdę istotne jest to, że mówimy drugim wykroczeniu polegającym na zaproszeniu nieupoważnionych gości do obiektu Cloud9 po tym, jak wyraźnie podkreślono, że podobne zachowania są nie do zaakceptowania. To niedopuszczalne, ponieważ wiąże się z narażeniem innych pracowników na ryzyko – przyznał w rozmowie z Dust2.us i Rush B Media Jack Etienne, dyrektor generalny Cloud9.
JT, motm, Sonic oraz Tc zostali poinformowani o tym, że muszą przenieść się do nowego mieszkania. To odnalazło oraz opłaciło Cloud9. Na tym problemy graczy się jednak nie kończą. Zwolnienie z umów oznacza, że wizy P-1 dla zawodników pochodzących z RPA (JT, Sonic oraz Tc) wygasną w ciągu 30 dni. Jeśli do tego czasu tercet nie podpisze kontraktu z inną organizacją, zostanie zmuszony do spakowania walizek i powrotu do kraju.
Zwolnieni z Cloud9:
- Johnny „ JT ” Theodosiou
- Ian „ motm ” Hardy
- Aran „ Sonic ” Groesbeek
- Tiaan „ Tc ” Coertzen (trener)
Nie wygląda jednak na to, by gracze byli poważnie zaniepokojeni, czy nawet zdziwieni zaistniałą sytuacją. Na Twitterze opublikowali po prostu ogłoszenia o poszukiwaniu nowego zespołu. Powołali się zresztą na komplementy wyżej wspomnianego Jacka Etienne. Z daleka wygląda to więc jak obustronny fortel. Cloud9 pozbywa się niepotrzebnych kontraktów, zawodnicy zrzucają z siebie klauzulę wykupu.
A co Cloud9 postanowiło zrobić z potencjalnie zaoszczędzonymi dolarami? Cóż – zatrudnienie kobiecego składu Valorant wydało im się najlepszym pomysłem.
Fot. DreamHack / Stephanie Lindgren