Izako Boars zmienia. W składzie Dzików nie doświadczyliśmy jednak roszad personalnych. Gracze wymienili się po prostu rolami, wobec czego nowym IGL-em kadry został Paweł “byali” Bieliński.

O przekazaniu obowiązków lidera w ręce Pawła “byaliego” Bielińskiego dotychczasowy IGL poinformował na antenie Polsat Games. Tuż po wygranym meczu z x-kom AGO Mateusz “TOAO” Zawistowski zdradził, że od dwóch dni szlak formacji wytycza właśnie Bieliński.

W trakcie wywiadu TOAO zapewnił, że nie porzucił całkowicie prowadzenia. Wciąż pomaga byaliemu w układaniu pomysłów na grę. Wprowadzenie odrobiny świeżości do zespołu było jednak konieczne z uwagi na niezadowalające wyniki formacji. 

Choć w Dywizji Mistrzowskiej Polskiej Ligi Esportowej Dziki mogą pochwalić się bilansem trzech zwycięstw do czystego od porażek konta, na tym pozytywy w Izako Boars właściwie się kończą. Podopieczni Bartosza “Hypera” Wolnego nie zdołali awansować przecież do ESEA Premier, wobec czego na kolejny sezon utknęli w ESEA Advanced. Odpali również z gry o mistrzostwo REPUBLEAGUE TIPOS.

To jednak fascynujące, że pod sztandarem Bielińskiego Izako Boars zdołało ograć x-kom AGO bez straty mapy. Byali od początku kariery kojarzony był przecież z rolą maszyny do zabijania i gracza od zadań specjalnych. Różnicę na serwer wprowadzać miał, siejąc postrach na placu boju, a niekoniecznie przy stole stratega. Jak widać, doświadczenie zebrane w Virtus.pro pozwoliło mu jednak wypłynąć na szerokie wody IGL-owania.

Życie jest przewrotne. Byali wcielił się w rolę prowadzącego i zadebiutował w krótkiej rozmowie pomeczowej. Ewidentnie otwiera się więc na nowe rozwiązania. Czy to znak, że niebawem zmieni się w medialną bestię, udzielając wywiadu za wywiadem? Czekamy!

Fot. Radosław Makuch

Tagi: