Bolesna porażka Patitka i spółki. VCT Masters wciąż nie dla G2 Esports
Przed rozpoczęciem meczu pomiędzy Ninjas in Pyjamas oraz G2 Esports z Patrykiem „Patitkiem” Fabrowskim i Aleksandrem „zeekiem” Zygmuntem na pokładzie nikt nie mógł przewidzieć, że międzynarodowa formacja gwiazd przeżyje kolejną ciężką przeprawę. Podopieczni Neila „neilzinho” Finlaya nie ugrali nawet jednej mapy i o awans do VCT Masters powalczą ponownie za dwa tygodnie.
Zmagania w ramach europejskiej części VALORANT Champions Tour rozpoczęliśmy wczoraj od potyczki pomiędzy Alliance oraz WAVE Esports. Już na premierowym Iceboxie zobaczyliśmy mnóstwo ciekawych akcji, jednak nadmierna agresja ze strony podopiecznych niemieckiej organizacji została szybko skontrowana przez piątkę dowodzoną przez Enzo „Fearotha” Mestariego.
Ogromnych emocji dostarczył z kolei Haven, na którym do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były aż cztery dogrywki. Ostatecznie górą było jednak Alliance, które jako pierwsza formacja w stawce zameldowało się w etapie Masters.
Po krótkiej przerwie na serwerze zameldowali się zawodnicy G2 Esports oraz Ninjas in Pyjamas. W bezpośrednich starciach w 2021 roku pomiędzy dwoma ekipami mieliśmy bilans remisowy, a słowa Oscara „mixwella” Cañellasa w pomeczowym wywiadzie z Yinsu Collins pozwalały sądzić, że podopieczni organizacji Carlosa „ocelote” Rodrígueza przepracowali największe błędy z batalii w ramach pierwszych kwalifikacji VCT.
Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. G2 Esports rozegrało jedną z najgorszych serii w historii istnienia zespołu, co w połączeniu z bardzo przytomną dyspozycją Ninjas in Pyjamas dało nam rezultat 0:2. Indywidualne przebłyski poszczególnych graczy były niewiele znaczącym argumentem w obliczu ułożonej i konsekwentnej gry w wykonaniu piątki dowodzonej przez Kévina „Ex6TenZa” Droolansa.
Dziś poznamy kolejnych uczestników etapu VCT Masters. Do Alliance i Ninjas in Pyjamas mogą dołączyć takie formacje jak FunPlus Phoenix czy OG, jednak zarówno jedna, jak i druga ekipa, będzie miała przed sobą trudne wyzwanie. Kirill „ANGE1” Karasiow i jego kompani staną w szranki z Fnatic, co zwiastuje nam niesamowicie intensywne spotkanie pod kątem zaawansowania taktycznego. Będący rewelacją ostatnich tygodni Dragan „elllement” Milanović będzie musiał z kolei udowodnić genialną dyspozycję w meczu przeciwko mistrzom starego kontynentu – Heretics.
Harmonogram dzisiejszych spotkań w ramach VCT:
- 17:00 – Fnatic vs. FunPlus Phoenix
- 20:00 – OG vs. Heretics
Wszystkie mecze w ramach europejskiego VCT możecie oglądać wraz z polskim komentarzem na oficjalnych kanałach Polsat Games.
Fot. G2 Esports