
Astralis ogłosiło skład na Majora. Bubzkji poza podstawową piątką
Kadrowych zawirowań w Astralis ciąg dalszy. Kiedy wreszcie wydawało się, że Lucas “Bubzkji” Andersen na dobre zagościł w składzie Astralis, powróciły dawne problemy. Demony przeszłości znów zaatakowały Duńczyka, a ten jest zdruzgotany. I nie można mu się dziwić.
Astralis zmarnowało jeden z największych talentów duńskiej sceny
Trzeba nazywać rzeczy po imieniu – Bubzkji był jednym z bardziej obiecujących zawodników na duńskiej scenie CS:GO. Mówiło się tak już dawno i można było rzucać takimi stwierdzenia do momentu jego przenosin do Astralis. W MAD Lions był prawdziwą maszyną do zabijania, więc wszystko wskazywało, że po przenosinach będzie podobnie. I może by było, jeśli Lucas otrzymałby szansę na grę.
Kadrowa nieporadność w Astralis zmarnowała mu najświetniejszy okres w karierze. Bubzkji był odrzutkiem, którego wpychało się na siłę do składu, lub umieszczało w najbardziej niechcianych miejscach. Kiedy jednak hegemonia Astralis została przerwana, a wielu zawodników było łączonych z przenosinami do innych klubów, Andersen na dobre wskoczył do wyjściowej piątki. A przynajmniej tak się wydawało.
Skład na Majora? Dzięki, Bubzkji, nie ma w nim dla Ciebie miejsca
Andersen jeszcze trzy dni temu bronił barw Astralis podczas IEM Fall. Minęło kilkadziesiąt godzin, a w oficjalnym składzie duńskiej formacji na PGL Majora go nie znajdziemy. Do drużyny powrócił bowiem jej kapitan – Lucas “gla1ve” Rossander. I wielu z was zapewne powie – to naturalny wybór. Jasne. Naturalny, ale niesmaczny.
Zastanawia jedynie fakt, jak postąbiłoby Astralis w przypadku zwycięstwa na IEM Fall i uzyskania statusu Legendy. Wtedy odtrącenie Bubzkjiego równałoby się z utratą prawa rozpoczęcia zawodów na najpóźniejszym etapie. Tego jednak się już nie dowiemy. Pozostajemy z faktem, iż przez ostatnie tygodnie a nawet miesiące Bubzkji pracował na to, aby na Majorze zagrał ktoś inny. I trudno mu się dziwić, kiedy otwarcie mówi o tym, że jest zdruzgotany.
I am devastated to be left out, after being there to qualify. Losing out on my first major and not being able to play in front of a „home” crowd hurts. But sadly there’s only 5 spots. I felt things individually was moving in the right direction towards the end. https://t.co/oMuNz0iC4F
— Bubzkji (@Bubzkji) October 13, 2021
Skład Astralis na PGL Majora:
- Peter „dupreeh” Rasmussen
- Andreas „Xyp9x” Højsleth
- Lukas „gla1ve” Rossander
- Emil „Magisk” Reif
- Philip „Lucky” Ewald
- Danny „zonic” Sørensen – trener
Fot. Astralis