Anonymo zagra o wszystko ze Sprout. Stawką być albo nie być w ESEA Premier

14.07.2021, 11:30:36

Spadek z ESEA Premier byłby dla Anonymo Esports niczym cios w twarz z otwartej dłoni. Między innymi dlatego dzisiejszy pojedynek ze Sprout może być jednym z najistotniejszych sprawdzianów ekipy od jej powstania. Wygrana zapewni spokojny byt na zapleczu najlepszych na kolejne kilka miesięcy. Przegrana? Nawet nie chcemy myśleć.

Gorąco było jednak już wczoraj, kiedy polski zespół stanął do walki w pierwszym meczu o przetrwanie. Podopieczni Adriana “imd” Piepera zmierzyli się z rosyjskimi miłośnikami czarnych napojów z bankaPEPSI. Biało-czerwoni nie mieli jednak większych problemów z pokonaniem rywala.

Zdecydowanie lepszą stronę bankaPEPSI zobaczyliśmy na ich wyborze – Duscie2. Tam Polacy co prawda uciekali z wynikiem, jednak stopniowo. Na tyle, że Rosjanie na koniec mapy mogli pochwalić się dwucyfrową liczbą rund. Marne to jednak pocieszenie na tle całej, nieudanej serii.

Serii, którą zamknęła istna rozwałka na Nuke’u. Kto został jej głównym bohaterem? Grający awaryjnie Kamil “KEi” Pietkun, bo któżby inny. Jeden z najlepszych polskich strzelców chce pożegnać się z drużyną w wymarzonej atmosferze i widać to gołym okiem. Rating w okolicach 2.50 i niemal 160 obrażeń na rundę to bowiem wynik nie z tej ziemi.

Zwycięstwo zagwarantowało Polakom jedną szansę na awans do ESEA Premier. Ta już dziś w godzinach wieczornych, a przeciwnikiem, który spróbuje zatrzymać naszych rodaków, będzie Sprout. Biało-czerwoni na cztery starcia z niemiecką formacją wygrali zaledwie jedno. Dziś wypada więc poprawić ten niekorzystny bilans.

19:00 – Anonymo Esports vs Sprout

Fot. Maciej Kołek / Anonymo

Tagi:
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze