Już w najbliższy poniedziałek rozpocznie się rywalizacja w ramach głównej fazy turnieju Snow Sweet Snow 2. Polskę w walce o 40 tysięcy dolarów reprezentować będą dwie ekipy – Anonymo Esports i x-kom AGO. Z kim biało-czerwoni zmierzą się na start wyczerpującej walki?

Anonymo i bułgarska paczka z rana

Podopieczni Adriana “imd” Piepera narzekać nie mogą, w końcu na start zmagań mogli trafić nieco gorzej. Cieszy na pewno fakt, że krajowe piątki nie skrzyżują karabinów już w premierowym pojedynku właściwego turnieju Snow Sweet Snow 2. Takie kąski najchętniej odłożylibyśmy na rundę pucharową. Do niej jednak trzeba najpierw się dostać. A to łatwe nie będzie.

W pierwszej rundzie systemu szwajcarskiego Anonymo Esports podejmie bułgarskie SKADE, które nie tak dawno odprawiło z kwitkiem innego, polskiego uczestnika tych zawodów. Celem jest więc nie tylko zepchnąć Bułgarów do batalii w meczach przegranych, ale także pomścić rodaków. Przeszkody? Cholerna, dziewiąta rano. Niby Bułgarzy będą mieć dziesiątą, więc niewielka to różnica, jednak ta pora polskim formacjom ostatnio najzwyczajniej nie służy.

AGO czy brytyjski bombardier?

Choć większość reprezentantów, jak i sama organizacja pierwszego przeciwnika Polaków w Snow Sweet Snow 2 wywodzi się z Półwyspu Iberyjskiego, dziś należy nazywać ich prawdziwą, międzynarodową mieszanką. Movistar Riders odeszło bowiem od pomysłu budowy hiszpańskiego składu marzeń (bardzo dobrze) i dziś w składzie posiadają Brazylijczyka, Brytyjczyka czy Estończyka. I tego drugiego obawiamy się najbardziej.

Znany chociażby ze swojego stand-inowania w x-kom teamie snajper tym razem stanie po drugiej stronie sklepu. Jaki będzie tego efekt? Czy nowego AGO odnalazło już wspólny język i jest gotowe na rywalizację ze składami bliskimi miejsca w czołowej dwudziestce światowego rankingu? Poniedziałek odpowiedź nam przyniesie. Tym razem nie rano, a po południu. I całe szczęście.

Pierwsze mecze polskich składów w Snow Sweet Snow 2 wyglądają następująco:

• Anonymo Esports vs SKADE
• x-kom AGO vs Movistar Riders

Fot. Games Clash Masters / Michał Konkol

Tagi: