14-letni szef bije kolejny rekord świata. A wy co robiliście w jego wieku?
W życiu pewnych jest tylko kilka rzeczy:
1. Śmierć
2. Podatki
.
.
.
30. Zwycięstw 14-letniego Vejrganga w Lidze Weekendowej
Co my zrobimy, gdy Anders Vejrgang stanie się 15-latkiem? Na razie jednak faszerujemy was treścią o 14-letnim geniuszu z duńskiej ziemi, który po raz kolejny udowodnił, że Liga Weekendowa w FIFA 21 to dla niego jedynie rozgrzewka przed poważnymi zadaniami, jak to z przyrody czy historii.
Reprezentant RB Leipzig znów zachwycił, choć czy można wciąż mówić o zachwycie, jeśli ten chłopak dokonuje tego samego tydzień w tydzień? Niemniej kolejny tydzień zmagań młodego Andersa znów był imponujący, choć nie obyło się bez nerwowych momentów, w których zaczynaliśmy wątpić w kontynuację wspaniałej passy.
Znaczna większość przeciwników Duńczyka składała się jednak jak tyczki i wymiękała jeszcze w pierwszej połowie spotkania. My rozumiemy, że takie przypadki w gronie pierwszych dwudziestu przeciwników mogą się zdarzyć, ale przed Vejrgangiem uciekł nawet finałowy oponent. Dwie bramki w kilku pierwszych minutach gry wystarczyły, aby ten uciekł z pola bitwy i tym samym Anders ustanowił kolejny rekord świata. 300 zwycięstw, 0 porażek.
3️⃣0️⃣0️⃣-0️⃣
New world record.Still no shower, no sunlight and no bruno pens for an another week, sorry haters. pic.twitter.com/5jqvfcgZLG
— Anders Vejrgang (@rblz_anders) December 21, 2020
Czy da się go w ogóle pokonać? Jasne, że tak. 14-latek przegrał ostatnio jedno spotkanie, jednak odbyło się ono w ramach turnieju zewnętrznego. Zwycięska passa więc trwa w najlepsze i najpewniej potrwa przez co najmniej dwadzieścia spotkań kolejnego tygodnia. Bo dopiero później rozpoczynają się prawdziwe schody. Święta przy komputerze? Ten fach wymaga poświęceń, więc nie ma co marudzić. W Anglii piłkarze przecież w święta też nie odpuszczają.
Seria Vejrgana kiedyś się pewnie skończy. Nieważne jednak, do ilu zwycięstw swój wynik wyśrubuje Duńczyk. On i tak napisał już kawałek pięknej historii. Mając zaledwie 14-lat. I tylko reakcji społeczności po jego nieuniknionej porażce się obawiamy. Zazdrość ludzka nie zna granic. A młoda psychika może mieć problemy z odparciem tej całej nienawiści.
Transmisję Duńczyka z bicia kolejnego rekordu świata możecie nadrobić na jego kanale w serwisie Twitch. Tym razem możecie włączyć czat, bo Vejrgang uruchomił go tylko dla osób, które są jego subskrybentami.
Fot. RB Leipzig