Amerykański kryzys dopadł kolejną gwiazdę. autimatic zmuszony przejść na VALORANTA
Amerykański rynek jest zbyt wąski na dwa podobne, dobrze rozwinięte tytuły FPS-owe. Gdy jeden rósł siłę, drugi malał w oczach. I tak doszliśmy do etapu, w którym wielu zawodników CS:GO najzwyczajniej nie ma możliwości kontynuowania kariery w tytule, który ich tak naprawdę stworzył. Kolejną ofiarą kryzysu jest Tim “autimatic” Ta. Jeszcze niedawno miała być drużyna z flushą i suNnym. Dziś jest VALORANT.
CS-owa posucha za oceanem po raz kolejny zebrała swoje żniwa. Organizacje odwracające się na pięcie od tytułu Valve i z miłością spoglądające w kierunku VALORANTA to tam zwykła codzienność. Liczba miejsc pracy w drużynach CS:GO zmniejszała się z każdym tygodniem i miesiącem, aż w końcu było ich na tyle mało, że scenę zaczęły opuszczać te większe gwiazdy. Jasne, niektóre dlatego, że w grze Riot Games widziały większy potencjał. Wielu jednak nie miało innego wyjścia.
I tak jest też w przypadku autimatica, który niegdyś był postrzegany jako nadzieja amerykańskiej sceny i wynieść ją na absolutne wyżyny. Poza jednorazowym strzałem podczas Majora w Bostonie nigdy mu się to jednak nie udało. Nie otrzymał odpowiedniej okazji i środowiska, w którym mógłby w pełni rozwinąć swoje umiejętności.
Potem nadszedł okres Gen.G, które zaczęło z przytupem, jednak potem zwalniało z każdym kolejnym turniejem i ostatecznie całkowicie wyhamowało. Projekt się rozpadł, jego członkowie zaczęli opuszczać załogę i nawet sam Amerykanin miał na siebie plan w CS:GO.
Ptaszki ćwierkały, że autimatic już niedługo wspólnie z flushą i suNnym stworzy nową drużynę, jednak plan ostatecznie spalił na panewce. Szwed niedawno w programie “HLTV Confirmed” przyznał, że taki zamysł rzeczywiście był, a gracze toczyli nawet rozmowy z różnymi organizacjami, jednak żadna nie spełniła ich oczekiwań. Reakcja autimatica była więc natychmiastowa.
Tim do ostatniego dnia chciał walczyć o swoją przyszłość w CS:GO, jednak nie mając innego wyjścia zdecydował się przejść na bezpieczniejsza opcję. I od razu rozpoczął od silnego akcentu. autimatic nie tworzy bowiem nowej drużyny, czy też nie dołącza do jakiegoś przeciętnego projektu. Amerykanin otrzymał wakat w T1 – organizacji, której przedstawiać nie trzeba.
Let’s get to work.
Welcome @autimaticTV to T1 VALORANT! pic.twitter.com/dOLZBLJbXB
— T1 (@T1) February 4, 2021
Skład T1 na 2021 rok:
- Braxton „brax” Pierce
- Keven „AZK” Lariviere
- Tyler „Skadoodle” Latham
- Sam „DaZeD” Marine
- Ha „Spyder” Jung-woo
- Timothy „autimatic” Ta
- David Denis – trener
Fot. DreamHack / Stephanie Lindgren