Alban: Dzięki Winter Cupowi zima nie była taka zimna. Polska scena tego potrzebowała

24.02.2021, 18:06:42

Faza pucharowa Rainbow Six: Siege Cupa tuż-tuż. Z tej okazji przepytaliśmy członka obsady komentatorskiej turnieju, a także eksperta sceny tytułu Ubisoftu – Karola „Albana” Pakosza. Która z drużyn skradła jego serce podczas rundy zasadniczej i komu kibicuje w fazie pucharowej zimowego pucharu?

Która drużyna wywarła na Tobie najlepsze wrażenie w rundzie zasadniczej Rainbow Six Winter Cup?

Najwięcej zachwytów zdecydowanie dostarczyli zawodnicy Cromcodiles.. Chłopaki od dłuższego czasu byli ze sobą, grali, trenowali i widać że przyniosło to dobre efekty. Nie zapominamy również o świetnych występach na innych turniejach. Dlatego tym bardziej szkoda mi, że po PCW każdy z nich idzie w swoją stronę, ale trzymam kciuki za każdego z zawodników i trenera.

Masz swojego faworyta przed fazą pucharową Winter Cupa?

Moim osobistym faworytem obecnie jest Illuminar, które do niedawna grało pod szyldem Hummingbirds. Dlaczego? Głównie ze względu na to, że gładka przebrnęli przez fazę grupową. Zrobili też na mnie spore wrażenie wieloma świetnymi, niekonwencjonalnymi akcjami. Oglądanie Papliska i Verinesa w akcji to zawsze będzie czysta przyjemność i wspaniałe show.

Z czym według Ciebie borykało się SLAVGENT i dlaczego ich gra była tak przeciętna?

Skomplikowane pytanie. Proszę następne.

W takim razie inaczej. To SLAVGENT spośród wszystkich uczestników zawiodło Cię najbardziej, czy jest jeszcze ktoś, kogo brakuje ci w fazie pucharowej?

SLAVGENT mnie nie zawiodło, ale na pewno dość niemiło zaskoczyło. Po cichu liczyłem, że w ciągu tych siedmiu kolejek powalczą o zdecydowanie wyższe miejsce. Kogo jeszcze brakuje mi w fazie pucharowej? Może zaskoczę tu niektórych, ale moje serduszko skrycie liczyło na to, że AVEZ przejdzie drogę tak zwanego „kopciuszka”. Głównie ze względu na to, że wiem jak ambitni goście pracują na sukces tego składu.

Przyznaj się, jak bardzo drużyny wywróciły Twój power ranking sprzed startu sezonu?

Zaskoczeń na pewno nie zabrakło. Jednym z bardziej pozytywnych niespodzianek była gra Koziołków. Chociaż wygrali tylko jedno spotkanie, to bardzo często remisowali,  a Crash i Shvd0w pokazali z jakiej gliny są ulepieni. Zaskoczeniem jest też to, że w fazie pucharowej zawodów nie zobaczymy Invicty. Nie pamiętam już polskich rozgrywek, w których nie braliby udziału właśnie na tym etapie.

Winter Cup doszczętnie wypełnił zimową lukę, czy według Ciebie gracze wciąż potrzebują więcej rywalizacji?

Winter Cup jest zdecydowanie tym, czego potrzebowaliśmy. Dzięki niemu zima okazała się nie taka zimna. Nie narzekałbym jednak, gdyby pojawiłyby się jakieś inne rozgrywki. Rywalizacji nigdy za wiele, przecież to właśnie dla niej tu jesteśmy.

Niemal wszyscy uczestnicy Winter Cupa na koniec rundy zasadniczej posiadali organizację. Czy samo to można uznać za mały sukces polskiej sceny?

Na pewno cieszy fakt, że kolejne organizacje coraz częściej przyglądają się polskiej scenie, zaglądają na nią, zostają na dłużej To pokazuje, że Rainbow Six w naszym kraju rośnie i podąża w dobrym kierunku.

W play-offach spodziewasz się zwycięstwa faworytów z NOX Esport, czy dopuszczasz do możliwości niespodziankę?

To wszystko nie jest tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać.. Chociaż w fazie grupowej NOX mocno odskoczyło punktami, to nie znaczy, że będą mieli łatwą drogę w bezpośredniej walce o tytuł. Reszta stawki w przygotowaniach na pewno położy mocny nacisk na przygotowanie się właśnie pod walkę z NOX. Jakie będą tego efekty? Nie spodziewałby się wysokich wygranych mistrzów kraju, a raczej walki łeb w łeb.

Fot. Ubisoft

Tagi:
Alban Rainbow Six Winter Cup
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze