
AGO rozpoczyna drugi tydzień #HomeSweetHome
Przed odświeżonym składem x-kom AGO kolejny sprawdzian. Tym razem Damian „Furlan” Kisłowski i jego kompani rozpoczną rywalizację w ramach drugiego tygodnia turnieju #HomeSweetHome, mierząc się w pierwszym spotkaniu z międzynarodowym SMASH.
Kolejne wydarzenie mające na celu zachęcenie do pozostania w domu wystartowało już ponad tydzień temu. Dla AGO nie był to udany początek, bo po jednej wygranej i dwóch porażkach odpadło już w fazie grupowej. Teraz jest szansa na poprawienie swojej sytuacji, bo Polacy rozpoczną rywalizację w ramach drugiego tygodnia.
Na tym etapie w akcji oglądaliśmy już zespoły z grupy A i B. Co ciekawe, podobnie jak w poprzedniej grupie, całkiem nieźle zaprezentowało się Virtus.pro, które po pokonaniu Spirit i Syman awansowało do play-offów. Teraz czas na to, by do najlepszej ósemki trafiło x-kom AGO.
Polacy znaleźli się w jednym zbiorze z BIG, Singularity i SMASH, zaś rozgrywki zainaugurują dziś o godzinie 11:50 przeciwko byłej drużynie Sebastiana „NEEXa” Treli. Historia rywalizacji obu formacji nie jest zbyt długa, a dodatkowo obie przechodzą obecnie słaby okres spowodowany między innymi roszadami w składach. Z tego powodu trudno typować jednoznacznego faworyta. Pewnym jest jedynie to, że dla jednej z ekip będzie to przerwanie niechlubnej passy. x-kom AGO przegrało cztery spotkania BO3 z rzędu, zaś rywale sześć.
Dziś zmierza się tylko na jednej lokacji, ale niezależnie od wyniku w kolejnych godzinach będą kontynuować grę w #HomeSweetHome. Do końca dnia rozegrana zostanie cała grupa C, co oznacza, że poznamy dwóch uczestników play-offów. Czy awans uzyska x-kom AGO? Trudno tego wymagać, gdyż w obecnym składzie trenuje od niedawna, ale realnie patrząc – oponenci, poza BIG, nie są zbyt wymagający.
Jeśli popatrzymy na sam ranking HLTV wśród drużyn z grupy C, podopieczni Mikołaja „minixora” Michałkowa zajmują drugie najwyższe miejsce. Czy to przełoży się na grę? To okaże się za kilka godzin. Polskojęzyczna transmisja dostępna będzie na kanale majkibets.
Fot. x-kom AGO / Krystian Pilawa