AGO ROGUE znajduje się już tylko krok od awansu do głównej fazy European Masters. Drużyna z Ultraligi opuściła grupę na drugim miejscu i o bilet do kolejnego etapu powalczy w Knockout Stage.

Pierwszy dzień rozgrywek biało-czerwoni zakończyli na szczycie Grupy D, rozprawiając się ze wszystkimi rywalami. Bilans 3-0 doskonale nastrajał przed kolejką rewanżową i przez moment wydawało się, że wyjście Łotrzyków z koszyka jest już tylko formalnością.

Nie było. AGO ROGUE co prawda ograło eSubę, ale tego samego dnia uznało również wyższość zarówno mousesports, jak i Vitality.bee. Jedno zwycięstwo pozwoliło im co prawda opuścić grupę, ale już nie z pozycji lidera. Podczas dogrywki, której stawką była pierwsza lokata, ekipa z Gniazda okazała się gorsza od Myszek Pawła “Czekolada” Szczepanika.

O być albo nie być w głównym etapie European Masters AGO ROGUE zagra już jutro w ramach Knockout Stage z aNc Outplayed – wicemistrzami włoskiego PG Nationals, którzy grupę C zakończyli na szczycie tabeli.

Szansę na awans do kolejnego etapu wciąż ma ponadto Czekolad spod szyldu mousesports, Maciej „Blue45ty” Zaremba z Sinners, a także Paweł “delord” Szabla prowadzący Fnatic.Rising.

Z rozgrywkami pożegnali się natomiast Szymon “Kanna” Kawęcki i jego Crvena zvezda, Michał „Michlit” Litwin grający w szeregach mCon LG UltraGear oraz Patryk „LastSurvivor” Węclewicz trenujący GOEXANIMO.

O tym, ilu Polaków zobaczymy ostatecznie u boku PDW i Illuminar Gaming w głównym etapie European Masters, dowiemy się już jutro.

Fot. AGO ROGUE

Tagi: