6-osobowe Vitality znów górą. Może to jakiś sposób?
Drugi dzień zmagań w BLAST Premier Fall 2020, drugie zwycięstwo w niestandardowym – jak na Counter-Strike’a – stylu. Znów sześcioosobowy skład Teamu Vitality okazał się lepszy od swoich rywali, więc może to metoda, którą powinno stosować się częściej?
Oczywiście, to dopiero początek drogi. To dwa mecze, w których podejście Vitality okazało się słuszne. To jednak spotkania, w którym francuska ekipa nie mierzyła się z byle kim. Najpierw pokonała przecież Complexity, a wczoraj BIG. Na Duście2 w akcji oglądaliśmy Nabila „Niverę” Benrlitoma, a na Overpassa wystawiony już został Kévin „misutaaa” Rabier. Efekt? Wygrana 16:10 i 16:11, a ostatecznie także awans do fazy głównej turnieju.
To jeszcze nie koniec zmagań na tym etapie, a także nie koniec testów w Vitality. Dziś drużyna ta nadal zamierza kombinować i kto wie – być może znajdzie finalne rozwiązanie, które będzie początkiem nowej ery w Counter-Strike’u. Potrafimy sobie wyobrazić, że każda z formacji ma w swoich szeregach więcej zawodników i rotuje nimi między mapami czy meczami. Tym bardziej w czasach, gdy wszystkie imprezy rozgrywane są w sieci.
Na potwierdzenie tego, czy to dobre rozwiązanie, przyjdzie nam jeszcze jednak poczekać. Dziś Vitality stanie przed kolejnym sprawdzianem. O 20:30 zmierzy się z BIG lub Complexity o pierwsze miejsce w grupie B. I w tym pojedynku będzie mogło eksperymentować jak nigdy, bo ma już zapewniony awans do następnej fazy. Może więc sprawdzać różne możliwości i szukać optymalnego rozwiązania, a przeciwnicy będą musieli się głowić, jak tym razem pokonać Francuzów.
Obie ekipy, które staną naprzeciw siebie o godzinie 16:30, wcześniej już przegrały z apEXem i jego kompanami, a także wygrały z FaZe. Nieco trudniejszą drogę miało Complexity, które już po pierwszym starciu spadło do drabinki przegranych. Bez większych problemów ograło tam jednak FaZe, triumfując 16:9 na Nuke’u i 16:12 na Mirage’u. BIG męczyło się nieco bardziej i już na pierwszej mapie o wyniki rozstrzygała dogrywka. Finalnie jednak wygrało 2:1, dzięki czemu utrzymało się w walce o awans.
Dziś nie ma już miejsca na błędy, bo przegrany z pierwszego spotkania zagra tylko w turnieju BLAST Premier Fall 2020 Showdown, w którym stawka jest znacznie mniejsza. Z kolei zwycięzca awansuje do głównej fazy turnieju, a także będzie mógł zrewanżować się Vitality. I trudno tutaj wskazywać faworyta, bo bezpośrednie starcia BIG z Complecity kończyły się różnie, a i obecnie żadna z formacji nie prezentuje wybitnej formy. Wszystko więc rozstrzygnie się na serwerze.
Harmonogram:
16:30 – BIG vs Complexity
20:30 – Vitality vs BIG/Complexity
Fot. Łukasz Twardowski