50 twarzy Virtus.pro – ESPORTÓWKA

19.04.2021, 08:34:29

Nowy tydzień, nowa ESPORTÓWKA, a w niej… Virtus.pro świętuję dziesiątą rocznicę powrotu na scenę esportową, wszystkie dzieci chcą spędzić wakacje z wujkiem pashą, FalleN powraca do rodziny po roku europejskich wojaży, NiKo ma problem ze snajperską celnością, a Jankos nadal jest Jankosem.

50 twarzy Virtusów

Dziesięć lat temu – dokładnie 18 kwietnia 2011 roku – nastąpiło odrodzenie Virtus.pro. Rosyjska organizacja powróciła na esportową scenę, zatrudniając skład Counter-Strike’a 1.6 i uruchamiając stronę Internetową. Z tej okazji włodarze klubu zafundowali swoim kibicom istny rollercoaster wspominkowy. 

Media społecznościowe Virtusów zalały tzw. niedźwiedzie opowieści, odsłaniające kulisy funkcjonowania zespołu oraz wiele ciekawostek związanych z jego historią. Hołd oddano także wszystkim odsłonom logotypu VP i rodzajom meczowych koszulek. Jak zmieniała się organizacja, której nieodzowną częścią przez lata byli Polacy ze Złotej Piątki? Rzućcie okiem:

Wakacyjne szaleństwo

Kto sądził, że Pasha Gaming Camp, a więc wakacyjny obóz sportowo-esportowy zapowiedziany przez Jarosława Jarząbkowskiego nie osiągnie sukcesu, ten nie poznał jeszcze fanów pashy. Jak relacjonuje jednak legendarny snajper, zainteresowanie projektem przeszło jego najśmielsze oczekiwania. 

Piątkowe zapisy na obóz to było istne szaleństwo! Spodziewałem się, że się zapisze 40 osób tego wieczoru maksymalnie…a jak już wiecie lista zamknęła się po niecałych 3 minutach. Skrzynka mailowa oszalała, to było jak przesyłany łańcuszek i spam, którego trochę się dzisiaj w życiu dostaje – czytamy w emocjonalnym oświadczeniu pashy.

I nic dziwnego. Człowiek zbliża się przecież do trzydziestki, a sam wziąłby udział w takim projekcie…

Powrót na stare śmieci

Globalna pandemia i ograniczenia sanitarne zredefiniowały życie całej ludzkości. Choć wydawać by się mogło, że branża esportu przyjęła covidowe ciosy na klatę, zmiany w środowisku wywróciły życie wielu ludzi do góry nogami. Aby odpowiednio się rozwinąć i nie wypaść z rozgrywkowego obiegu, wiele drużyn z regionu obu Ameryk wyruszyło bowiem w podróż do Europy. I właściwie w niej utknęło.

Po ponad roku do rodziny powróci choćby Gabriel “FalleN” Toledo, który wraz z Teamem Liquid rozegra w Ameryce kwalifikacje do Majora RMR. – Jutro jadę do Brazylii. Minął ponad rok, odkąd nie widzę rodziny! Będę musiał wrócić do Ameryki Północnej w połowie maja, aby zagrać w kwalifikacjach Major RMR – napisał snajper.

Ciesz się tym czasem, FalleN!

NiKo O’Neal

Nawet G2 Esports śmieje się z gry snajperskiej NiKo. I to nam się podoba!

Potęga Jankosa

Kto może przeciwstawić się mojej potędze? – pyta Marcin “Jankos” Jankowski, publikując kolejny odcinek swojej vlogowej sagi.

Odpowiedź jest prosta – choćby gracze MAD Lions. I Rogue…

Fot. Virtus.pro
Tagi:
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze