5-godzinna walka zakończona mistrzostwem PACTu!

07.12.2020, 01:14:24

Ponad 5 godzin, 3 mapy, 6 dogrywek i w końcu zwycięstwo Actiny PACT, która tym samym jako pierwsza drużyna w historii obroniła mistrzowski tytuł Polskiej Ligi Esportowej!

W wybranego przez siebie Overpassa Illuminar Gaming weszło niemal idealnie – nie tylko zdobyło pistoletówkę, ale i kolejne rundy. Dopiero przy stanie 4:0 nastąpiło przełamanie rywali, których obrona została uszczelniona i worek z punktami został otworzony. Zespół Jacka „minise’a” Jeziaka nie tylko doprowadził do remisu, ale jeszcze przed przerwą zdołał wyjść na prowadzenie. Do gry w ataku przystępował z wynikiem 9:6. Na tym się nie zatrzymał.

PACT zdobył drugą pistoletówkę i prezentował się naprawdę świetnie. iHG nie było w stanie przeciwstawić się świetnym indywidualnościom. Na pochwałę zasługują przede wszystkim wspomniany już minise, a także Kamil „Sobol” Sobolewski oraz Krzysztof „Goofy” Górski, ale i innym zdarzały się świetne zagrywki indywidualne. Chociażby clutch 1vs2 wygrany przez Dawida „lunAtica” Cieślaka przy stanie 12:6 dał jego formacji możliwość kontynuowania drogi do zwycięstwa.

Prowadzenie było coraz większe, a Illuminar nie zdobywało nawet jednej rundy. W końcu tablica wyników wskazywała 15:6. Wtedy nastąpiło przebudzenie Janusza „Snaxa” Pogorzelskiego i spółki, ale na comeback było za późno. Mapa zakończyła się niedługo później zwycięstwem 16:10. To pozwalało patrzeć PACTowi optymistycznie na przyszłość, bo czekał go przecież Nuke, wybrany właśnie przez zawodników tej drużyny.

Na tej lokacji iHG szybko doprowadziło do sytuacji, w której zapomnieliśmy o fatalnej obronie na Overpassie. Co prawda przegrało pistoletówkę, ale później lawina ruszyła. PACT miał tylko jednopunktowe przebłyski, które pozwoliły na zdobycie jedynie czterech rund w ataku. Jakby tego było mało, podopieczni Adriana „imd” Piepera wygrali drugą pistoletówkę, więc powoli mogliśmy myśleć o decydującym Trainie.

Do takiej myśli nie przyzwyczajali się jednak reprezentanci PACTu, którzy wygrali force’a i rozpoczęli bieg po mistrzostwo Polskiej Ligi Esportowej. Z fatalnego wyniku doszli do sytuacji, w której realnie można było myśleć o zakończeniu tego starcia po dwóch mapach. W końcu był już remis 14:14. I na regulaminowej ramie rundowej się nie zakończyło. To za sprawą świetnego clutcha w wykonaniu minise’a, który przy stanie 14:15 wyeliminował dwóch rywali i doprowadził do dogrywki.

Widowisko bardzo się przedłużyło. Oglądaliśmy bowiem aż trzy dogrywki i obie ekipy kilka razy miały nóż przy gardle. Ostatecznie to jednak Illuminar Gaming było w stanie dobić przeciwnika, wygrywając 25:23 i doprowadzając do decydującego Traina. Pierwsza połowa „Pociągów” to zdecydowanie lepszy występ broniącego się iHG. Zaczęło się od wymiany rundowej – pistoletówka na konto PACTu, kolejny punkt dla Illuminar. Aż w końcu przy stanie 2:2 podopieczni imd odpalili i doprowadzili do wyniku 8:2. Pod koniec rywale próbowali jeszcze zmienić swój los, ale do połowy przegrywali 4:11.

Ratunkiem dla nich mogła być druga pistoletówka, którą zdobyli. I zaczęła się sytuacja podobna do tej, którą oglądaliśmy na Nuke’u. PACT znów zaczął pościg i szybko zmniejszył stratę do 8:11. I wydawało się, że Illuminar teraz bardziej kontroluje sytuację, ale ostatecznie to oponenci jako pierwsi zdobyli 15. punkt. Kilka minut później znów mogliśmy oglądać dogrywkę. W niej znów minise i jego kompani byli bliscy zwycięstwa, prowadzili 18:17, mieli przewagę w liczbie zawodników, ale Mikołaj „mouz” Karolewski wyeliminował dwóch rywali i uratował swój zespół.

Na zakończenie musieliśmy jeszcze trochę poczekać, ale gracze mimo bardzo długiego spotkania wciąż prezentowali nam mnóstwo świetnych zagrywek indywidualnych. Więcej argumentów miał jednak PACT, który triumfował 25:23 i zajął pierwsze miejsce, stając się pierwszą drużyną w historii PLE, która obroniła mistrzowski tytuł.

Fot. Polska Liga Esportowa

Tagi:
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze