24 godziny przed najważniejszym egzaminem Polaków

24 godziny przed najważniejszym egzaminem Polaków

15.02.2021, 13:49:12

Za kilka dni miną trzy lata od ostatniego występu polskiej formacji podczas Intel Extreme Masters Katowice. Kampanie Virtus.pro w jednej z najważniejszych imprez Counter-Strike’owego sezonu już dawno przeszły do legendy i w kronikach zapisane zostały złotymi zgłoskami, a my jesteśmy głodni nowych historii. Przed szansą na zapisanie własnego rozdziału stoi Wisła All in! Games Kraków, którą dzielą już tylko 24 godziny od inauguracji zmagań w ramach play-innów IEM. 

Kiedy w 2013 roku IEM zadebiutował w Katowicach, była to jedynie namiastka wrażeń, które miały nam zostać zaserwowane w kolejnych latach. Triumf rodzimego składu pod banderą Virtus.pro w 2014 spotęgował jedynie przywiązanie do eventu i sprawił, że kibice i społeczność czekali na końcówkę zimy nie tylko dlatego, że nie znosili niskich temperatur. Rok później żyliśmy z kolei nadzieją, że opróćz VP w Spodku zamelduje się również Gamers2 z Grzegorzem „SZPERO” Dziamałkiem na czele. Wówczas druga najlepsza nadwiślańska piątka musiała się jednak obejść ze smakiem i po dwóch porażkach zadowolić się afterem.

Niestety dobrych wspomnień z tego eventu nie ma zbyt wiele. Nie dostaliśmy się wówczas na Majora, a byliśmy jednak faworytami do zajęcia miejsca w czołowej ósemce, która zgarniała awans. Z miłych wspomnień przypomina mi się tylko after, imprezowaliśmy wtedy z KennySem i apEXem. Przyjemny wieczóropowiadał nam niedawno SZPERO.

Wówczas ze smakiem musiało się obejść również INSHOCK, w którym występował aktualny trener Wiślaków – Mariusz „Loord” Cybulski. 365 dni później relatywnie blisko awansu było Vexed, w którym występował między innymi Bartosz „Hyper” Wolny czy Dominik „GruBy” Świderski, jednak ostatecznie w stawce znów oglądaliśmy jedynie Virtus.pro. W 2017 w zamkniętych kwalifikacjach Polaków nie uświadczono, a w 2018 AGO Esports w drabince eliminacyjnej wyłożyło się na HellRaisers i North.

O ile w 2019 nikt nie robił sobie nawet przesadnej nadziei na Polaków na IEM Katowice, o tyle na początku 2020 marzenia były żywe jak nigdy wcześniej. W zamkniętych kwalifikacjach z uwagi na triumf w ESL Mistrzostwach Polski zameldowało się Illuminar Gaming z Pawłem „innocentem Mockiem na czele, ARCY, w którym występował między innymi Olek „hades” Miśkiewicz i x-kom AGO. Podopieczni Mikołaja „miniroxa” Michałkowa zdołali wygrać jeden mecz z Heroic, a IHG pokonało Wiktora „TaZa” Wojtasa i spółkę. I na tym koniec sukcesów.

Nie ma co się oszukiwać – tym razem na pewno nie będzie łatwiej niż przed laty. Wisła All in! Games Kraków miała co prawda naprawdę niezły rok, a rozwoju i progresu nikt im nie odmówi, ale już w pierwszej rundzie przyjdzie im się mierzyć z… Virtus.pro. I żeby było to chociaż dogorywające polskie VP, albo to świeżo po zakontraktowaniu chłopaków z regionu CIS. Nie, po drugiej stronie barykady znajdzie się jedna z najmocniejszych ekip globu.

Virtusi mają świetnie ułożoną grę. Każdy, kto śledził ich w ubiegłym roku, wie, jak duży progres poczynili od momentu, w którym do składu dołączył YEKINDAR. Są bardzo mocną formacją, ale my podchodzimy do turnieju z pozycji underdoga i na pewno możemy ich zaskoczyć. Szykujemy kilka niespodzianek i mam nadzieję, że uda się ich zaskoczyćmówił nam Krzysiek „Goofy” Górski.

Jakie są szanse Wisły All in! Games Kraków? Będąc realistami, powiedzielibyśmy, że znikome. Największym atutem będzie na pewno format BO1, który zawsze sprzyja niespodziankom. Z wypowiedzi Wiślaków wiemy, że ciężko pracują oni nad wypracowaniem jak najlepszej sytuacji na wszystkich mapach. VP co prawda rozpoczęło 2021 od triumfu w ramach cs_summit 7, ale polegli w półfinale Snow Sweet Snow, co dowodzi, że nadal mają swoje bolączki.

Pozostaje trzymać kciuki i odmówić parę zdrowasiek za to, że miesiąc miodowy z Goofym wyjdzie Wiśle na jak najlepsze. Niezależnie od rezultatu w pierwszym spotkaniu kolejny rywal będzie wszak również bardzo trudny. Sami zawodnicy przyznają, że z pozycji underdoga będzie im się grało jednak bardzo dobrze, więc można wierzyć. Może to tylko format online, ale przecież każdy z nas desperacko chce zobaczyć biało-czerwonych rywalizujących w turnieju, który ma w nazwie Katowice.

Transmisja z play-innów IEM Katowice 2021 rozpocznie się już we wtorek o godzinie 12:00. Mecze wraz z polskim komentarzem będziecie mogli oglądać w tym miejscu.

Fot. Wisła All in! Games Kraków / Łukasz Twardowski

Tagi:
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze