20 milionów dolarów przekroczone, a to wciąż nie jest koniec

27.06.2019, 15:50:00

Co roku patrzymy  na rosnącą pulę nagród The International – mistrzostw świata w Dota 2. Od kilku lat zwycięzcy tego turnieju stają się milionerami, a w zeszłym roku uczestnicy po raz pierwszy walczyli o ponad 25 milionów dolarów. Wszystko wskazuje na to, że tym razem stawką będą jeszcze większe pieniądze, bo na 1,5 miesiąca przed rozpoczęciem imprezy pula przekroczyła magiczne 20 milionów dolarów. I wciąż rośnie.

W Polsce Dota 2 nie jest tak popularna jak na świecie, choć rozgrywki tej gry w Spodku oglądało na trybunach kilka tysięcy osób. Na świecie to jednak tytuł, który na brak fanów nie może narzekać. Doskonałym dowodem na to jest rosnąca pula nagród The International, bo przecież pieniądze, o które walczą uczestnicy, głównie pochodzą od społeczności. I to tylko 25% z całej kwoty, którą trzeba zapłacić za tzw. Battle Pass. Najtańsza opcja to 10 dolarów, z których 2,5 dolara trafia do puli nagród, a reszta do… producenta gry.

Tym bardziej pozwala to z dużym podziwem patrzeć na fanów Dota 2, którzy kolejny rok z rzędu coraz szybciej powiększają kwotę. W zeszłym roku padł kolejny rekord – na The International do wygrania było 25 532 177 dolarów. Do zebrania większej sumy w tym roku jeszcze trochę brakuje, ale tempo z jakim rośnie pula jest zawrotne. Wystarczy powiedzieć, że na tegorocznej zbiórce 20 milionów dolarów zostało przekroczone po 50 dniach, a w 2018 roku trzeba było na to czekać 63 dni.

Trudno więc nie brać pod uwagę tego, że na TI 2019 będzie rekordowa pula nagród. Do rozpoczęcia turnieju pozostał jeszcze ponad miesiąc. Pierwsze mecze rozpoczynają się dopiero 15 sierpnia, więc możemy być niemal pewni, że do wygrania będzie więcej niż 25 milionów dolarów. Po raz kolejny zwycięzcy tej imprezy będą mogli z uśmiechem wrócić do domów, bo tak naprawdę po jednym występie mogą zostać milionerami. Oczywiście, tak łatwo nie dochodzi się do finału najważniejszego turnieju w roku, do tego trzeba przecież wielu wyrzeczeń, lat treningów. Nie zmienia to faktu, że milionerami będą.

Dla przykładu – w 2013 roku do zwycięzców The International trafiało 1 437 190 dolarów, czyli prawie 300 000 dolarów na głowę, jeśli pieniędzmi dzielił się tylko 5-osobowy skład. To raczej wątpliwe, ale wciąż były to całkiem niezłe pieniądze. W 2018 roku do podziału za zwycięstwo było już 11 234 158 dolarów, więc nawet jeśli organizacja brała 20% z nagrody, trzeba było zapłacić trenerowi, to zawodnik śmiało mógł zadzwonić do rodziców i powiedzieć: mamo, tato, zostałem milionerem.

Wśród takich graczy był Amer „Miracle-” Al-Barkawi, który z Polską ma dużo wspólnego – ma polskie obywatelstwo, mówi w naszym języku, a jego mama jest Polką. Puchar TI podnosił w 2017 roku razem ze swoim Teamem Liquid. W zeszłym roku uplasował się tuż za podium, a na jego koncie jest mnóstwo sukcesów w mniej i bardziej prestiżowych turniejach. Portal Esportsearning estymuje, że Miracle- plasuje się na drugim miejscu na świecie pod kątem pieniędzy zarobionych w turniejach. Wygrał już prawie 4 miliony dolarów i w tym roku powalczy o powiększenie tej sumy, bo ma już zapewnioną grę na The International 2019.

To jednak nie będzie jedyny gracz, którego powinni śledzić polscy kibice. W akcji zobaczymy też Michała „Nishę” Jankowskiego, który od września reprezentuje Team Secret i jak na razie radzi sobie świetnie. Wygrał między innymi turnieje rangi Major – The Chongqing i MDL Disneyland® Paris Major, więc z pewnością ma szansę na to, by puchar podnieść także na tym najważniejszym wydarzeniu.

Pytanie brzmi: o jakie pieniądze będzie grać, bo zaledwie w kilkanaście godzin pula wzrosła z 20 do 21,5 miliona dolarów. Czy dotrze do 30 milionów?

Tagi:
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze